Czasem rozmowy na czacie są naprawdę zabawne. Ponieważ już nie praktykujemy ich publikowania w dosłownej formie, więc taką ciekawą rozmowę zrelacjonuję. Nie będzie to jednak zbyt trudne, bo nie była to długa rozmowa. Po przywitaniu otrzymaliśmy po prostu obcesowe pytanie "opis?". Jakoś nie chciało nam się rozmawiać w takiej stylistyce, więc odpisaliśmy "po co?".
Przez pewien czas nie było nic pisane, aż wreszcie rozmówca poszedł po rozum do głowy i odpisał "a po taki chuj imbecylu" i zamknął okno. Uśmialiśmy się z tego - a swoją drogą to dobre aby w takich sytuacjach odpowiadać pytaniem na pytanie. Zaś co do imbecyla - oczywiście każdy może tego, dla niektórych trudnego słowa, używać.
Kłopot jedynie w tym, że większym imbecylem jest ktoś kto rozmawiając z parą z góry zakłada, że szuka ona seksu. To, że para jest na gejowskim czacie niczego bowiem nie tłumaczy. Ale ludzie przecież nie myślą, bo myślenie zapewne za bardzo boli ;-)
No cóż, imbecyle pozdrawiają zatem imbecyla ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz