Siedzę sobie na czacie i szukam chłopaka do związku. I zagaduje mnie facet pytając czy mam foto. Pytam go czy szuka związku, w nadziei, że się odczepi - ale on oczywiście potwierdza. I potem znów pyta czy mam foto. No to mu odpisałem, że mam profil. Ale on pyta czy mam foto. I wreszcie się wykazał pomyślunkiem i sprecyzował - że chodzi o foto penisa.
Zaniemówiłbym gdybym nie miał za sobą kilku dziesiątków tysięcy rozmów na czacie - i byle co już mnie nie zaskoczy. Ale wymaganie do związku foto penisa zamiast twarzy - tego jeszcze nie spotkałem. Może facet po prostu myśli dolną częścią ciała? A na górze ma jedynie zakutą pałę ;-)
Tak czy siak, oczywiście zdjęcia penisa nie mam. I nie wyślę tym bardziej takiej fotografii. Trudno, straciłem wspaniałego kandydata do związku. Może on jest amatorem seksu grupowego i chciał mieć pewność że nie pomyli mojego penisa z innymi? Może to był objaw jakiejś wielkiej troski o nasze relacje? Żeby nie były chujowe? Bóg jeden to wie...
Smutno mi - nie stanąłem na wysokości zadania. Ani penisem, ani jego zdjęciem. Ale chujowo ;-)
na czacie nikogo nie znajdziesz sensownego, już łatwiej o to na naszych portalach branżowych.
OdpowiedzUsuńCo ty k... wiesz o czatowaniu? :-)
OdpowiedzUsuńteż czatów nie polecam ... ale jak to w życiu nigdy nie wiadomo i gdzie się pozna tego jedynego więc każde medium pomocne... tak czy siak powodzenia :)
OdpowiedzUsuń