wtorek, 17 stycznia 2012

Kumpellowe (nie)odpowiadanie

Kumpello wydaje się o wiele ciekawsze niż Fellow i mniej zmanierowane - bo więcej profili jest ze zdjęciami, mniej śnieciowatych. Ale zasady kultury - czy raczej "kultury" - profilowej są, jak się okazuje, całkiem podobne. Jedną z tych zasad jest nawyk nie odpisywania na maile. Jak się okazuje, dla większości osób jest to chyba wysiłek nie do pokonania. Więc najlepiej kogoś olać.

Może jestem ze starej szkoły ale zawsze odpisuję, choćby zdawkowo, na czyjś kontakt. To jest dla mnie zwyczajna kultura i szacunek dla drugiego człowieka za to, że jest drugim człowiekiem. Ale w naszym świecie najwyraźniej czas jest tak mocno ceniony, że nie starcza go już nawet na elementarną kulturę.

Co gorsza, to uderza potem w samych zainteresowanych. Ludzie się ignorują, nie traktują poważnie. A potem na tym cierpią i mają pretensje do całego świata, ale nie do siebie. A od siebie samych w takiej sytuacji wypada zacząć. Ja tak zawsze roztrząsam swoje niepowodzenia. Najpierw szukam winy w moim zachowaniu. A potem dopiero w cudzym. Bo szukając winy u siebie uczę się po prostu na swoich błędach.

Trudno, trzeba przez tę "kulturę" nie odpisywania jakoś przebrnąć ;-)

2 komentarze:

  1. Też to przechodziłem. Znaczy się ja prawie nigdy nie pisałem ale zawsze jak ktoś do mnie napisał to przez kulturę odpisywałem nooo i pewnego dnia napisał do mnie mój chłopak i tak "zdawkowo" mu odpisałem chociaż jak to powiedzieć nie była to moje kryteria :D nooo i już teraz 3 lata razem :) więc życzę powodzenia i żeby Pan na kogoś natrafił. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna uwaga - nie jestem żadnym "Panem" :-) Internet jest demokratyczny i "panować" można oficjalne osoby np. polityków, ale nie mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń