niedziela, 29 stycznia 2012

Chłopaka na Partnera

No i mam lekką fazę na konkretniejszy nick. Zamieniam końcówkę "chłopaka" na bardziej ambitną "partnera". To jest oczywiście pewien dyskomfort, bo od razu przylatują panowie w moim wieku albo starsi, nawet po 50. Takich staram się zniechęcić witając się przez "yo man" ale nie każdego to niestety odrzuca ;-) A na pewno dojrzały facet mnie odrzuci, lepiej niż katapulta. Ale nie mam wyjścia - z kolei jest nadzieja, choć płonna, że zaślepieni amatorzy seks przygód i seks układów do mnie nie zapukają. Oczywiście też pukają, oni zawsze pukają - bo myślą tylko o pukaniu kogoś (albo byciu przez kogoś pukanym) ;-)

Ale dzięki temu może i ja nie zostanę posłany na szczaw, gdy pukam do chłopaków mających w nicku słowo "związku". Poprzednią końcówkę mojego nicka mogli bowiem uznać za zbyt frywolną. Taki stary cap, który szuka chłopaka do wydupczenia - w końcu masa facetów w moim wieku ciężko pracuje na taką "renomę", która i mi się może dzielić.

No i jest jeszcze, last but not least, jedna korzyść - znacznie więcej spokoju od głupich rozmów. Jednak zagaduje znacznie mniej ludzi, a ja mogę się spokojnie zająć chociażby blogiem, lub innymi aktywnościami. Bo chętnie zawsze pogadam na czacie z kimś sensownym, nawet dla samej miłej rozmowy, ale nie mam za bardzo ochoty trwonić czasu na odpowiadanie jełopom ;-)

After all, na czacie też można stosować płodozmian ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz