Bardzo lubię zjadać brokuły - tak samo jak brukselkę, gotowaną marchewkę czy kalafiora. Albo w ogóle warzywa. Gotowane na parze najchętniej. Ale nie przewidziałem, że brokuły się pojawią na czacie. Otóż zagadałem chłopaka o nicku "18 lat brokuły". I okazało się, że on uzależnia wszystko - seks czy związek - od kupowania mu brokułów.
Wiele już na czacie widziałem, ale takiej rozmowy - szczerze przyznam - jeszcze nie miałem. I nawet nie mam pojęcia czy to faktycznie jakiś genetycznie uwarunkowany brokułożerca, czy ktoś kto sobie robi po prostu jaja z ludzi. W sumie to bez znaczenia - bo i tak rozmowa ma swój smaczek - oczywiście brokułowy...
Sam czasem miałem takie myśli aby się zalogować pod jakimś mniej typowym nickiem i robić ludzi w konia mówiąc z nimi na jakiś absurdalny temat. Akurat brokuły byłyby do tego celu idealne. A potem zdawać z tego relację na blogu. Ale tym razem trafiłem na innego "miszcza" w tym zakresie :-)
W sumie nie dogadałem się z nim, bo się określiłem jako miłośnik kalafiora ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz