sobota, 15 października 2011

Amatorski jesteś!

Dawno dawno temu, w innej galaktyce - miałem inny profil Anubius na innym Fellow. I miałem tam inne zdjęcia. Inaczej wykonane i inaczej mnie przedstawiające. Zwykłe, najzwyklejsze zdjęcia - zwykłego najzwyklejszego faceta, przeciętnie ubranego.

Pamiętam rozmowę z jedynym facetem w podobnym do mojego wieku, któremu podałem mój profil do obejrzenia. Jego komentarz był zabawny - amatorski jesteś. Po czym bardzo szybko zamknął okno rozmowy. Szkoda, bo napisałbym mu, że nie lubię profesjonalnych ciot ;-)

I to jest temat. Są cioty, które potrafią chłopakowi powiedzieć - a jeden chłopak mi o tym mówił na swoim własnym przykładzie - że ma klamerkę od paska, która była modna dwa lata temu. To nie są geje - to są cioty, które spędzają czas na dobieraniu aktualnych klamerek do pasków i malowaniu się. A potem idą do ciotowskich, snobistycznych lokali i plotkują tam na ciotowskie, pedalskie tematy. I oczywiście oceniają, kto ma pasek lub koszulkę z tego miesiąca, a kto z poprzedniego. Lub, uchowaj Boże, sprzed pół roku - co u nich zakrawa na pół wieku...

Dlaczego to są cioty, a nie metroseksualni geje? Bo gej ma klasę i kulturę - nie będzie tak chamsko o kimś mówił. Może grzecznie komuś zasugerować, że lepiej by mu było w innej stylizacji. Ale nie wali wprost, jak prostak. A ciota wali wprost - bo ciota jest od narzekania i krytykowania. Od plotkowania i obmawiania. To jest życiowa pasja, w której ciota się spełnia. To jest jej sens życia. Płynąć w rzece aktualnej mody i wiosłować lepiej od innych - a  gdy inni ją wyprzedzają, to najlepiej połamać im wiosła. Bo cioty lubią iść po trupach innych ciot. A trupy ciot nie śmierdzą - bo makijaż konserwuje, a perfumy uwznioślają ;-)

Ludzie mają różne pasje i style życia. Ja mam swój, cioty swój. I wzajemnie się raczej nie zrozumiemy. Możemy się więc jedynie wzajemnie wyśmiewać. Jesteś amatorski! A ty jesteś profesjonalny - jako ciota! I niestety - tylko jako ciota ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz