Na GG plagą jest zaczynianie pierwszej rozmowy (z nieznajomym!) przez debilne wypytywanie. Ktoś puka do mnie, nie ma pomysłu na rozmowę, więc usiłuje to zwalić na mnie. Oto klasyczny przykład.
Oznaczenia: jego tekst / mój tekst
- siema
- (Autoreply) Jestem gejem (44 lata). Nie szukam seksu ani cyber seksu! Szukam normalnych ludzi, z którymi można się poznać i zaprzyjaźnić. Jeśli chcesz mnie poznać - odezwij się ponownie.
- siema
- hej
- co tam?
Czerwona płachta na byka! Nie zna mnie - a już wypytuje co u mnie. Nie ma innego, ciekawszego tematu na pierwszą rozmowę?
- nic
- opowiec coś o sobie [pisownia oryginalna!]
- dobra to nara
Byłem zajęty przez kilka minut i nie zwróciłem uwagi na tą rozmowę więc nie odpisałem i zastałem od razu wszystko w pigułce - debilne wypytywanie i pożegnanie. Dwa w jednym. Ask and go.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz