poniedziałek, 9 maja 2011

Profesjonalne anonse

Regularnie zamieszczam i przeglądam anonse na Gejowie oraz Innejstronie. Na IS nie bardzo liczę, za to Gejowo - z tego co widzę - jest bardziej skuteczne. Po pierwsze, jest tam wiele anonsów, i codziennie wiele jest dodawanych. Po drugie, już nie raz spotykałem się w rozmowach z ludźmi z taką sytuacją, że kojarzyli mój anons z Gejowa. Zatem te anonse są w jakiś sposób skuteczne ;-)

Dziś chciałbym napisać o jednym drobnym elemencie, który moim zdaniem świadczy o profesjonalnym podejściu do zamieszczania anonsu. To zaledwie mała drobnostka, ale takie maleństwo może - moim zdaniem - trochę zepsuć opinię komuś, kto anons zamieszcza.

Najzabawniejsze jest to, że tą bardzo prostą metodę stosuję - jak mi się wydaje - tylko ja na całym Gejowie (czy na IS). Szok - ale wszystko na to wskazuje... :-)

Na czym ta metoda polega? Jest najbardziej banalna pod słońcem. Po prostu gdy zamieszczam swoje nowe ogłoszenie, to zaraz potem kasuję stare. Proste? Banalne? A jednak chyba tylko ja taką metodę stosuję. Dlaczego? Bo ciągle widzę anonse osób, które zapamiętuję i które się regularnie powtarzają. Czyli nie są kasowane. Jak to się mówi w World of w Warcraft - stackują się (od słowa stack czyli stos).

Dlaczego kasuję swoje stare anonse? Po to aby nie powstało wrażenie, że bez przerwy je zamieszczam.  Czyli, że - w opinii czytelnika - szukam desperacko, chaotycznie, nerwowo. Bo takie wrażenie może powstać, gdy jesteśmy "bombardowani" czyimś anonsem, który widzimy już po raz n-ty w czasie przeglądania ogłoszeń. Anons powinien być kojarzony (kurcze, już ten anons gdzieś widziałem...) ale nie powinien zaśmiecać działu ogłoszeń. Dobra reklama jest wszechobecna, ale nie nachalna. Nie powinna zanudzać. Powtarzalność ma pomagać, a nie szkodzić.

Czasem takie drobiazgi, jak niechlujne zostawianie nieaktualnych anonsów, mogą nawet zaważyć na poznaniu właściwej osoby. Kto by chciał znaleźć natrętnego desperata? A takie jest wrażenie z częstego zamieszczania anonsów. W środowisku gejowskim łatwo pomylić intensywne szukanie, nastawione na ściśle określony cel, i polegające na zaplanowanym powtarzaniu pewnych elementów (np. zamieszczania anonsów, promocji profilu na stronie głównej Fellow), z rzeczywistą chaotyczną desperacją. Zabawne, smutne - ale prawdziwe.

Starajmy się więc szukać ze starannością i profesjonalizmem. Choćby dlatego, aby mieć poczucie, że robimy to właściwie ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz