środa, 6 kwietnia 2011

Solina - dzień bez dotyku :-)

W kwietniu będzie rocznica mojego pierwszego spotkania z Ukochanym Chłopakiem i wspólnego wyjazdu nad Solinę. To nie tylko miłe wspomnienia.

Po raz pierwszy sprawdziło się to, co teoretycznie przewidziałem. Kiedy poznaje się Chłopaka, który jest Drugą Połówką, to można z nim być cały dzień i nie dotknąć się wcale. Z moim Chłopakiem podaliśmy sobie tylko ręce na przywitanie :-)

W ciągu dwunastu godzin nie dotknęliśmy się ani razu poza tym. Nie było takiej potrzeby. Byliśmy szczęśliwi bez tego. Nie mówiąc już o jakimkolwiek seksie czy napalaniu się na siebie ;-)

Tak się poznaje miłość ;-)

1 komentarz:

  1. takie wspomnienia są najpiękniejsze i bardzo się za nimi tęskni..

    OdpowiedzUsuń