poniedziałek, 8 stycznia 2018

Ku wkurwieniu

Strasznie wkurwia mnie sytuacja, a miewam ją najczęściej z telefonami lub komputerami,  polegająca na tym, że urządzenia te robią coś wbrew mojej woli. Ostatnio moje wkurzanie na telefon sięgnęło zenitu. Z początkiem nowego roku rutynowo usnąłem część kontaktów z mojego telefonu, dotyczących klientów z przedostatniego roku - czyli z roku 2016. Ponieważ było mniej kontaktów w telefonie, postanowiłem zrobić rewolucyjną zmianę - przejść z kontaktami telefonicznymi z pamięci samego telefonu do Kontaktów Google. Kalendarza Google używam już od ponad trzech lat, teraz pora na dołączenie do aplikacji Kontaktów Google. Dzięki temu możliwe będzie bezproblemowe ich oglądanie na każdym moim urządzeniu i ściąganie ich do każdego nowego telefonu.

Niedawno postanowiłem ręcznie dodać do Kontaktów Google około 20 kontaktów z mojego drugiego aparatu telefonicznego. Jest tam karta SIM, której obecnie (z niezależnych od niej przyczyn) nie używam, ale docelowo zastąpi ona jedną z kart w moim dwusimowym Asusie. Dlatego już dzisiaj postanowiłem zadbać o to, aby umieścić w Kontaktach Google wszystkie kontakty z tego drugiego aparatu telefonicznego, które kiedyś mogą się przydać. W dwóch kontaktach rodzinnych umieściłem także daty urodzin. U mojego synka niestety w Kalendarzu Google pojawiły się widmowe urodziny - nie linkujące do jego kontaktu i nie wyposażone w jego zdjęcie znajdujące się w kontakcie.

Próbowałem wszystkiego, co tylko mogłem, ale nie udało się tej notki widmo wyciąć. Wczoraj sięgnąłem po opcję atomową - przywrócenia telefonu do stanu fabrycznego i reinstalacji całego oprogramowania. Spędziłem nad tym sześć godzin, a widmo dalej istnieje. Tym razem podejrzewam już, co jest tego przyczyną. Zapewne mój kalendarz w telefonie odczytuje także skasowane już dane z Kalendarza Google znajdujące się w Undo Google. Jeśli w ciągu 30 dni (przechowywania danych w Undo Google) problemy same znikną, to okaże się, że miałem rację. Jeśli zaś nie znikną, to winę ponosić będzie niezbyt udane przywrócenie kalendarza z backupu wykonanego na moim poprzednim Samsungu, które zrobiłem na początku skorzystania z telefonu. A ponieważ od tego czasu nadpisałem Androida 6.0 Androidem 7.1.1, więc obawiam się, że będzie problem z ręcznym tego usunięciem.

Tak czy owak, czeka mnie co najmniej miesiąc wkurzania się na telefon w tym jednym drobnym zakresie - na szczęście na pamiątkę po przywracaniu systemu udało mi się nieco zoptymalizować telefon w innych kwestiach i wygląda on o wiele fajniej :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz