sobota, 30 września 2017

(Nie)zdrowo żyć

Jeśli zastanawialiście się kiedykolwiek, który kraj świata to kraj najmniej niezdrowy, czyli taki, w którym ludzie są najbardziej zdrowi, to bynajmniej nie jest nim żadna Szwajcaria czy tym podobne europejskie mocarstwo dobrobytu. W rankingu brytyjskiej firmy Clinic Compare pod tym względem zwyciężył będący przecież ofiarą wieloletniej wojny domowej Afganistan. Wygrało w nim to, że jest to kraj, w którym (z oczywistych względów religijnych) konsumpcja alkoholu jest bardzo niska, podobnie jak niskie jest palenie tytoniu, jak również niski jest odsetek ludzi otyłych. No cóż, trudno o to, żeby w Afganistanie byli ludzie otyli, skoro tam się nie przelewa i to od lat.

Polska niestety z kolei jest w czołówce krajów o mało zdrowym trybie życia. Jesteśmy na "zaszczytnym" ósmym miejscu. I znów, jak nietrudno się domyślać, że alkohol, papierosy i otyłość są u nas głównymi przyczynami. Na pierwszym miejscu tego niechlubnego rankingu są Czechy (tam piją wiele piwa), za nimi Rosja (tam wiadomo, co piją) i Słowenia (tam nie wiem, co piją).  Z kolei na dziesiątym miejscu są ex aequo Litwa i Stany Zjednoczone. Ameryka jest jak wiadomo krajem, w którym plaga otyłości zaczyna być coraz potężniejsza. Jak widać, Polacy bynajmniej nie głodują pod wszelkimi do tej pory rządzącymi u nas formacjami. Co równie zrozumiałe, nie wylewają za kołnierz. No i palą na potęgę, mimo wszystko.

A u mnie prywatnie odchudzanie stanęło w miejscu dlatego, że z różnych względów postanowiłem codziennie jeść tyle, ile jadłem dotąd, a nie pół tej porcji. A jednak ciekawe jest to, że moja waga idealnie stoi w miejscu od tego czasu, ani się nie zwiększa, ani nie zmniejsza. Przynajmniej to jest już pozytywne. Mam jednak nadzieję, że w moim rankingu niezdrowego życia uda mi się osiągnąć pozycję od końca listy, a nie od początku za jakiś czas. Czyli innymi słowy, że uda mi się mniej zdrowe życie zamienić trochę bardziej zdrowe. Aczkolwiek dwa trzech powodów niezdrowego życia u mnie nie mają miejsca - ani nie piję alkoholu ani nie palę papierosów. Po prostu nie odżywiam się w pełni zdrowo, ale też i nie odżywiam się niezdrowo. W sumie nie mam już źle.

Można powiedzieć, że jestem takim lekko spasionym Afgańczykiem ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz