środa, 7 czerwca 2017

Bohater naszych czasów

Gdy ładowałem płytę DVD z filmem "U-571" do odtwarzania, to w animacji startowej menu płyty była taka treść: bohaterowie to zwykli ludzie, którzy robią niezwykłe rzeczy w niezwykłych czasach. Można by powiedzieć, że ta specyficzna i ciekawa definicja bohatera idealnie sprawdza się w dzisiejszej rzeczywistości, pełnej terrorystycznych ataków które sprawiają, że ludzie pokazują swoje prawdziwe oblicze. Jedni okazują się tchórzami, inni oportunistami, większość jest bezwolna. A jednak są też tacy, którzy właśnie okazują się bohaterami. Zadziwiające, że ci bohaterowie są bardzo często zwykłymi ludźmi, których nikt by nie podejrzewał bohaterstwo - i sami zapewne też nie byliby skłonni tego u siebie podejrzewać.  Ostatnio czytałem o dwóch takich przypadkach.

Pierwszy przypadek to rumuński imigrant, piekarz, który swoją postawą uratował  kilka osób. Ponieważ stara się o brytyjskie obywatelstwo, wielu Brytyjczyków uważa, że nie tylko zasłużył na obywatelstwo, ale również na order za swoją postawę. Mimo że był zmęczony po 14 godzinnej zmianie w piekarni, to  zareagował bez wahania - wpuścił do niej dwie uciekające Brazylijki, uratował kilka innych osób i ruszył w pościg za terrorystami, a jednego z nich powalił na ziemię. Sam nie uważa się za bohatera i twierdzi, że zrobił coś normalnego i oczywistego w chwili zagrożenia. To zwykły ludzki odruch w chwili niebezpieczeństwa. W istocie tak powinno być, ale nasz świat jest na tyle dziwny, że nawet zwykły naturalny odruch urasta w nim do rangi bohaterstwa.

Drugi przypadek to angielski kibic, który przebywał wieczorem w pubie. Gdy terroryści zaatakowali, rzucił się z gołymi rękami na uzbrojonych napastników umożliwiając ucieczkę innym. Kibic otrzymał wiele ran i wylądował w szpitalu. Jak na prawdziwego kibica przystało, w czasie rzucania się na terrorystów zawołał "Pierdolcie się! Jestem fanem Millwall". Mimo, że posługuje się tak barwnym, nie przystającym do dżentelmena językiem, wielu Brytyjczyków uważa, że zdecydowanie zasłużył na przyznanie mu Krzyża Jerzego. Pod petycją w tej sprawie podpisały się już setki osób. A jakie z tego płyną wnioski? Jak widać terrorystom potrafią przeciwstawić się zwykli, prości ludzie, na przykład imigranci z Europy Wschodniej i kibice. A jak przeciwstawiają się politycy, którzy rządzą i którzy realnie mają wpływ na to, co się w kraju dzieje?

No cóż, sami oceńcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz