piątek, 26 maja 2017

Rasistowski penis

Ci, którzy zachowali trzeźwość myślenia zdają sobie sprawę z tego, jak szkodliwa i opętana jest ideologia politycznej poprawności, którą bardzo często można nadużywać wymagając politycznej poprawności w sposób wyrywkowy i bardzo stronniczy. To sprawia, że jest to żałosna farsa, zamiast szczytnej i uczciwie wszystkich obowiązującej zasady moralnej. Dzisiaj postanowiłem przytoczyć historię, która może stanąć ością w gardle miłośnikom politycznej poprawności. To historia o rasistowskim penisie, w całkowicie dosłownym tego słowa znaczeniu - czarnoskóremu mężczyźnie wszczepiono bowiem penisa pochodzącego od białego dawcy.

Wiemy, jak jak bardzo uczuleni są kapłani politycznej poprawności na segregacje według kolorów skóry. Czarnych trzeba hołubić za wszelką cenę, przecież są tak bardzo prześladowani. Białych walić można obuchem w łeb - to pzrecież rasiści, faszyści, czarnofoby, żóltofoby, zielonofoby, różowofoby i głupio-foby. A tak mamy tutaj zabieg medyczny, który w rzeczywistości może być uznany za kpinę z politycznej poprawności. Można więc zadać pytanie:

Kto za tym stoi i komu to służy, 
przedtem taki mały potem taki duży, 
taki duży niedawno, teraz taki mały, 
imają się lekarzy rasistowskie kawały.

Ale tak na poważnie, przedstawiciele religii politycznej poprawności mogą mieć problem, bowiem Murzyn dostał rasistowskiego, białego penisa. Nie można było poczekać na czarnego dawcę? No cóż, prawo medycznego popytu i podaży. A ja mam szacunek dla lekarzy - udało się taki zabieg przeprowadzić, bo przecież na pewno było to konieczne z powodów medycznych. Obdarowany  ma już pomysł na to, jak go przyciemnić - będzie poddawał się zabiegowi medycznego tatuażu i po pewnym czasie jego penis stanie się także czarny, a więc idealnie odpowiadający kanonowi politycznej poprawności.

Na koniec drobna uwaga - ten obdarowany nowym penisem mężczyzna jako jedyny na świecie ma prawo powiedzieć - na chuj mi polityczna poprawność :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz