piątek, 12 maja 2017

Idź spać

Miałem niedawno rozmowę z kimś na czacie. Oczywiście byłem tam po to, by szukać kogoś do poważniejszej, długotrwałej relacji. Wiele osób zapewne powie, że czat nie jest do tego odpowiednim miejscem, ja zaś odpowiem słowami Winstona Churchilla o demokracji - nie jest do tego odpowiednim miejscem, ale lepszego jeszcze nikt nie wymyślił. Jest to bowiem takie miejsce, w którym można dość szybko pogadać z daną osobą i zorientować się, czy faktycznie nam po drodze. Na czacie Interii Można oczywiście również wysyłać zdjęcia i właśnie takim zdjęciem mnie po chwili rozmowy uraczono.

Zdjęcie przedstawiało, że tak się wyrażę, środkową część ciała - fragment brzucha, fragment nóg i na środku zdjęcie apetycznego fiuta. Oczywiście żartuję pisząc o apetycznym, ale staram się wczuć się w rolę osób, które na czacie się znajdują. Większość z nich oglądając zdjęcia fiuta z pewnością jest bliska orgazmu. Mnie jednak takie zdjęcie nie tylko nie podnieca, ale z reguły po prostu nudzi. Jest beznadziejne w sensie artyzmu i kunsztu fotograficznego, nieciekawe, banalne. Gdy kogoś szukam i poznaję, a robię to do innej relacji niż szybki seks, to przede wszystkim ciekawi mnie jego twarz. Bo twarz jest wizytówką człowieka, w nią patrzymy kiedy z kimś rozmawiamy. Fiuta zaś oglądać można w sypialni lub innym miejscu, kiedy się kocha ze swoim partnerem, ale nawet wtedy raczej się go pieści, a nie ogląda.

A zatem napisałem mojemu rozmówcy, że zdjęcia fiuta mnie nie interesują i szukam związku, a on na to popisał się nie lada mądrością i zaproponował mi, abym poszedł spać. Stąd tytuł obecnego posta. Widocznie po prostu nie mieściło mu się w głowie, że mogą być na czacie ludzie, którzy szukają czegoś innego niż szybki seks i dla których zdjęcie fiuta (idealne dla dobierania się do szybkiego seksu) jest po prostu zbędne. Ale z drugiej strony to na swój sposób to zrozumiałe, z bardzo prostego (nomen omen) powodu.

Zapewne przywykł do tego, że coś prostego mieści mu się w dupie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz