czwartek, 6 kwietnia 2017

Po co spotkanie?

Po co się spotykamy - jako ludzie z ludźmi? Moim zdaniem po to, aby się poznać. A poznajemy się w określonym celu - na przykład po to, żeby zatrudnić kogoś do pracy, albo po to, żeby poznać się do jakiejś relacji osobistej, żeby się zaprzyjaźnić lub docelowo zawrzeć związek. Możemy również poznać się po to, żeby uprawiać ze sobą seks. Jednak powód spotkania może czasem zaskoczyć. Tak było w przypadku korespondencji, którą miałem z pewnym równolatkiem na jednym z portali gejowskich. Korespondencję tradycyjnie przytaczam w postaci pokolorowanej rozmowy (on i ja).

- MOŻE SPOTKANIE?
- Witaj. Spotkanie w celu?
- SPOTKANIE W CELU SPOTKANIA SIĘ?
- Spotkanie jako takie jest spotkaniem się. Jeśli jest w celu spotkania się to jest de facto bez celu, prawda?
- MOŻE SEKS
- A po co seks z kimś nieznajomym, do którego nic się nie czuje?
- LEPIEJ SOBIE KONIA ZWALIĆ
- Jak chcesz to wal :) 

Jak widać celem spotkania jest spotkanie (się). Bardzo szczytny cel. A z tym waleniem konia to pewno miał być taki ironiczny żart, ale tak naprawdę faktycznie to ma sens - bo lepiej walić sobie konia, niż spotkać się z byle kim i byle jak. Mnie seks na silę z kimś, z kim nie czuję żadnych emocji, mało podnieca. Znacznie mniej niż walenie konia w czasie bardzo pozytywnego uczuciowego marzenia. Uczucia i związane z nimi emocje mnie uskrzydlają, zaś seks robiony dla samego seksu jest mdły. Ale widocznie mojemu rozmówcy (a raczej ROZMÓWCY, bo nie zna on małych liter, co zresztą bardzo denerwuje) to nie przeszkadza. 

Mnie to zdecydowanie przeszkadza. Miałem kilka miesięcy temu taki przypadek. Ktoś, do kogo miałem otwarte podejście, wydawało mi się, że być może uda się zbudować z nim jakąś emocjonalną relację, bardzo profesjonalnie mnie pieścił. A ja nie mogłem dojść.do orgazmu, bo nie było w tym emocji i uczuć. Dopiero po pewnym czasie, gdy zobaczyłem, że sprawa się niezręcznie przedłuża, zacząłem wyobrażać sobie jakieś emocjonalne fantazje i uczucie z jakimś abstrakcyjnym chłopakiem - i dopiero wtedy udało mi się dojść. Żenada kompletna, szkoda czasu na taką gimnastykę. Ale być może nie każdy o tym wie, bo nie każdy tak odbiera i odczuwa seks.

Tak jak nie każdy chce się spotkać w celu spotkania się :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz