piątek, 10 marca 2017

Kolorowa żywność

Ostatnio przeczytałem tekst o tym, że jogurty, które jak wiadomo są popularne i chętnie spożywane przez ludzi, są podobno porażające, bowiem wyposażono je w różnego rodzaju barwniki, które mogą być bardzo niezdrowe. Niektóre z nich źle działają na organy wewnętrzne, na przykład wątrobę, a nawet w niektórych przypadkach mogą mieć działanie rakotwórcze. Wśród tych złośliwych dodatków, które nie są co prawda zabronione, ale warto ich unikać, jest między nimi żółcień pomarańczowa, czerwień koszenilowa, czerwień allura, azorubina, tatrazyna i żółcień chinolinowa. Problem w tym, że nazwy są długie, trudne do zapamiętania, a mało kto i tak czyta ostrzeżenia na etykietach.

Na szczęście te wszystkie dodatki są ponumerowane i posiadają one numerki E104, E104, E110, E122, E124 i E129. Musiałem zadać sobie trud, ażeby każdy z tych dodatków wyszukać ręcznie w internecie i znaleźć przypisany mu numerek, bo w artykule, który przeczytałam o szkodliwości tych dodatków barwiących do jogurtów, niestety numerki te nie były wymieniane. A nikt normalny przecież nie zapamięta tak skomplikowanych nazw składników. Łatwiej po prostu zapamiętać numerki lub też zapisać sobie je na przykład w telefonie po to, aby mieć możliwość unikania ich. Zresztą być może wystarczy po prostu zapamiętać to, że są to numerki zaczynające się na cyfrę 1. W klasyfikacji różnych środków wykorzystywanych do produkcji żywności z pewnością seria ich numerów oznacza określony rodzaj składników.

Będę jednak bardzo złośliwy i trzeci, ostatni akapit mojego opisu przeznaczę na najważniejszą informację, która najbardziej mnie zaciekawiła w innym artykule. Kto nie doczytał do tego momentu, to jego strata. Otóż okazało się, że cholesterol, który znamy jako straszliwy środek wpływający na zawał serca, czego należy unikać, unikać, unikać - jak przekonują nas reklamy producentów różnego rodzaju margaryn - jest najlepszym pokarmem dla mózgu. Powoduje regenerację komórek mózgowych, karmi mózg, a jego brak może powodować na przykład chorobę Alzheimera i Parkinsona. Zadziwiające, jak firmy, które produkują różnego rodzaju środki farmaceutyczne lub żywność, potrafią robić nam (nomen omen) wodę z mózgu

Obawiać się trzeba nie tyle cholesterolu, ale chciwych i zakłamanych firm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz