sobota, 18 lutego 2017

Dzień Kota

Co jak co, ale najsłynniejszy kot, raczej najsłynniejsze koty w Polsce posiada niewątpliwie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wczoraj był Dzień Kota - i okazało się coś niebywałego. Otóż prezes PiS nie wiedział o tym! Dowiedział się dopiero od dziennikarz Radia Białystok, który zapytał go o to, czy nie przewiduje jakiś specjalnych prezentów dla swoich kotów. Warto zwrócić przy okazji uwagę na to, jak zareagował prezes PiS na to pytanie. Odpowiedział on bowiem następująco: "Uczciwie mówiąc, niestety od pana dowiaduję się dopiero o tym ważnym święcie. Zawsze mówię, że warto jeździć po kraju, warto rozmawiać z ludźmi, bo zawsze się człowiek czegoś nowego dowie."

Po pierwsze szacunek za to, że ten człowiek potrafi przysłuchiwać się temu, co mówią inni i dowiadywać się nowych rzeczy od ludzi. Nie każdy polityk należy do ludzi mających otwarte uszy i umysł. Niektórzy skupiają się na swojej jedynie słusznej ideologii, nie przyjmują do wiadomości niczego, co mogłoby zmienić światopogląd - vide elity Unii Europejskiej. Po drugie, skłania mnie to do refleksji na temat samego Dnia Kota i wielu innych podobnych świąt, które hucznie ogłaszane są w różnych mediach, a tak naprawdę stanowią pewnego rodzaju festiwal cywilizacyjny, wytwory pewnej propagandy i komunikacji, które tak naprawdę podniecają pewien procent ludzi, natomiast większość nie ma o nich zielonego pojęcia.

To pokazuje jak bardzo rozwiera się nieraz świat, który kreują różnego rodzaju media i portale społecznościowe od świata, w którym żyją rzeczywiści ludzie. W tym pierwszym sztucznie kreowaniem świecie są jakieś zadziwiające wodotryski, w tym drugim często szara nudna rzeczywistość i troska o to, czy uda się w jej skromnych ramach żeglować do wyznaczonego celu. Ten pierwszy świat jest niczym dżungla bawiąca kolorami. Ten drugi jest jak pustynia nie mająca nic atrakcyjnego do zaoferowania. Ale warto pamiętać o tym, że pozory mogą mylić. O kolorowej dżungli jeden z podróżników pisał, że dla odwiedzającego ją piękne są jedynie dwa dni: gdy wkracza do zielonego raju i gdy opuszcza zielone piekło. Szara pustynia może zaś mieć pod sobą wspaniałe zasoby ropy naftowej, które mogą przynieść jej posiadaczowi majątek. 

Zwykłe szare życie może być więcej warte niż kolorowa medialna tandeta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz