środa, 12 października 2016

Gejowskie okna

Zabawne są czasem pewne nazwijmy to gejowskie przyzwyczajenia, choć w tym wypadku określanie ich mianem gejowskich jest bardzo na wyrost. To są po prostu moje przyzwyczajenia, dość nietypowe. Otóż mam talent do tego, że zajmuję się rzeczami mniej ważnymi a zarazem często nie dostrzegam rzeczy ważnych (dla innych ludzi). Nie przejmuję się tym, co inni uważają za tak istotne i zajmuję się tym, czego inni kompletnie nie dostrzegają i nie uznają za warte jakiejkolwiek uwagi. Podobnie było z tytułowymi oknami.

Idzie zima, będzie zimno. A w domu trzeba wietrzyć. Mam dwa okna. Przy aneksie kuchennym jest wąskie poziome okno otwierane jedynie w postaci pionowego uchylenia na jedną wysokość regulowaną ogranicznikiem. I tu pierwsza "gejowska" uwaga, związana z moim poczuciem estetyki. Specjalnie rozkręciłem mocowanie okna aby wstawić w szynę drugi z jego ograniczników. Bo było nieestetyczne dla mnie, że nie pracuje i spoczywa luzem. No to poświęciłem kwadrans na jego montaż. Zwykły człowiek by w ogóle o tym nie pomyślał, ale ja musiałem mieć wzorową estetykę w moim guście. Oba muszą działać aby było symetrycznie i estetycznie.

Drugie, podwójne okno jest na pełną wysokość na frontowej ścianie. Jedno z nich otwiera się na trzy strony włącznie z uchylaniem, drugie tylko otwiera się, bez uchylania. Przy uchyleniu czuję w domu cyrkulację już coraz bardziej zimnego powietrza. Więc te okna postanowiłem tylko rozszczelnić. Zaleta rozszczelnienia jest taka, że nie trzeba się do nich dotykać, przymykać i otwierać. Ale rozszczelnienie nie było takie proste. To mniej uchylne okno nie ma bowiem rozszczelnienia przy rączce ustawionej skośnie tak jak drugie (wtedy się już otwiera), trzeba więc rączkę ustawić nieco mniej skośnie. Z drugim oknem to byłoby niesymetrycznie - więc nieelegancko. Co robić? Ustawiłem w tym drugim uchylnym oknie rączkę do rozszczelnienia w innej pozycji, niejako odwrotne i symetrycznie w stosunku do pierwszej. I dopiero teraz jestem happy. Bo rączki są symetrycznie i estetycznie ustawione.

I nikt patrzący na to okno nie doceni tej mojej szalonej estetyki - ale taki już los ludzi stosujących w życiu zasadę Think Different ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz