wtorek, 16 sierpnia 2016

Optymalizacja inaczej

O ile moja optymalizacja, o której wczoraj pisałem, ma ręce i nogi, o tyle optymalizacja dokonana przez firmę, dla której pracuje ma ręce i nogi inaczej. I wygląda na to, że ja też maczałem w tym palce. Swego czasu zaproponowałem im bowiem taki system motywacyjny, w którym teksty uporczywie powtarzające się na liście do realizacji premiować wyższymi stawkami w celu zachęcenia copywriterów do ich napisania. Ale ci cwaniacy postąpili dokładnie odwrotnie. Można więc bez przesady powiedzieć, że w ich wykonaniu nastąpiła optymalizacja inaczej.

Dawniej ceny za teksty były stabilne - zawsze takie same, proporcjonalne do wielkości tekstu. Od pewnego czasu ceny wariują i są różne. Kompletnie różne, aż po najniższe i przez to najmniej opłacalne do pisania. Było to dla mnie mętlikiem, ale niedawno wreszcie rozgryzłem ten "sprytny inaczej" system. Otóż stare dobre (czyli najwyższe) ceny obowiązują w nim jedynie dla tekstów bliskich wygaśnięcia. Im zaś tekst ma dłuższy czas ważności, tym mniejsza cena. W miarę jak czas ważności tekstu się skraca, to cena za niego rośnie, aż do ceny maksymalnej, czyli takiej, które kiedyś była ceną dla wszystkich tekstów, niezależnie od czasu ich ważności. 

Oznacza to inny styl pracy. Zlecenia warto teraz pisać nie w dowolnym czasie, ale wtedy, gdy grupy tekstów wchodzą w swój schyłkowy (i najlepiej płatny) okres ważności. Ale jest w tym także niemiła pułapka. Dawniej teksty, których okres ważności się skończył wypadały z listy zaklepanych do realizacji. Obecnie zaś automatycznie resetują swój okres ważności, ale - resetują też cenę do minimalnej, czyli najmniej opłacalnej. I ta cena już nie rośnie wraz ze skracaniem się ważności tekstu. Odebrałem to jako subtelny prztyczek w nos dla copywriterów zwlekających z realizacją zamówień. Ale oznacza to także, że niebezpiecznie jest brać teraz teksty zbyt bliskie wygaśnięcia, bo nagle ich cena z najwyższej zamieni się w najniższą. 

Innymi słowy - wprowadzono do pracy moim zdaniem niezdrowy element kombinowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz