środa, 16 grudnia 2015

Tyle pracy o nic

Nie bardzo lubię korespondować mailem lub na portalach w czasie poznawania się. Zdecydowanie wolę przejść na komunikator, który pozwala pisać ze sobą w czasie rzeczywistym lub do niego zbliżonym. Czasem jednak wymienia się tylko maile na portalu lub e-mailem. Niedawno miałem taką zabawną korespondencję.

Dość szybko wyszła sprawa pokazania zdjęć, wiec wkleiłem do maila na portalu anonsowym linki z dysku GG. Jednak nie udało się tego otworzyć mojemu rozmówcy. Dopiero potem zauważyłem, że program mailowy portalu wstawia spację do linku. Napisałem o tym rozmówcy, ale on nadal nie potrafił siebie poradzić i nalegał na wysłanie zdjęcia mailem. Więc skłamałem, że go nie mam. W końcu odstałem od niego maila bezpośredniego i wysłałem tam linki. W odpowiedzi przyszła informacja, że nie jestem w jego typie.

Śmieszne było to, że w sumie wymieniłem około 25 maili zanim do tego wniosku się doszło. A wszystko przez te spacje w linkach i marnowanie czasu na obejrzenie zdjęcia. Z drugiej strony, wolę te 25 krótkich maili niż wielogodzinne pisanie zakończone klęską z powodu niedobrania się na zdjęciach. Dlatego chętnie przechodzę takie etapy w poznawaniu się, które pozwalają od razu odsiać nieodpowiednie przypadki :-)

1 komentarz:

  1. Te "nieodpowiednie przypadki" są przecież podobne do Ciebie! Dla Ciebie również wygląd jest ważny (inaczej nie ograniczałbyś się tylko do młodych). Ale zapominasz, że z wiekiem Twoja atrakcyjność szybko spada, a młodzi ze względu na własną atrakcyjność (i przede wszystkim wiek) mają jeszcze dość wygórowane oczekiwania. I nie oszukuj ani siebie, ani innych, że chodzi Ci o związek, bo do tego szukałbyś kogoś dojrzałego, a nie kogoś kto dopiero rozpoczyna życie, więc w tym wieku na pewno nie szuka jeszcze żadnej poważnej stabilizacji i odpowiedzialności (poza bardzo nielicznymi wyjątkami, które coraz rzadziej się zdarzają i na pewno nie znajdziesz ich portalach gejowskich, więc możesz czekać do usranej śmierci).

    OdpowiedzUsuń