wtorek, 24 listopada 2015

Zawieszony fakap?

Tego samego dnia, którego miało miejsce mej doświadczenie z opisywanym wczoraj skypenisem, miał miejsce inny fakap przy komunikowaniu się z kandydatem do związku. Tym razem był to chłopak w starszym studenckim wieku, a więc bardzo godnym zaufania. Rozmowa toczyła się bardzo miło. Postanowiłem zaproponować GG

Podałem mu numer na GG ale jakoś nie odezwał się tam do mnie i jednocześnie nagle nabrał wody w usta na czacie. Interpretacja wydaje się oczywista - nie spodobałem mu się na zdjęciu w awatarze i dlatego się ukrył. Zabawne i nieco żenujące. Wiele osób przynajmniej powiadamia że nie jest się w ich typie - a wtedy wszystko jest jasne. 

Tym razem możliwa była też druga interpretacja. Jego nick na czacie miał podkreślenie z jedynką, a więc znak, że to nick wygenerowany sztucznie po zawieszeniu się poprzedniego czata. Być może ta awaria czata pojawiła się ponownie i rozmowa mu po prostu utknęła w informatycznej próżni, nie będąc ani zamkniętą, ani kontynuowaną. 

Mała to pociecha w sytuacji gdy i tak to był fakap ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz