Mój niedawno wspomniany Balless odnalazł się ponownie na gej czasie i nawiązał ze mną znowu kontakt. I jak się zachował? Niestety z najgorszej strony. Po pierwsze - najpierw usiłował traktować moją kierowaną do niego propozycję darmowego masażu jako bon dla kolegi robiącego mu remont. Gdy odmówiłem, uczepił się tego jako bonu na masaż dla siebie samego. Ale nie pamiętał o tym, że ta propozycja nie była bezwarunkowa.
W efekcie w tym zakresie mu odmówiłem - napisałem mu, że tamta oferta ważna była poprzednio i na razie nie jest brana pod uwagę. Czyli ma dwie możliwości - albo spotka się ze mną bez nachalnego nastawiania na jakieś darmowe masaże z mojej strony, czyli randka. Albo nie ma co liczyć na spotkanie, jeśli odpowiadał mu tylko pasożytniczo odebrany masaż. A jak to będzie w realu? Zobaczymy.
Na razie przynajmniej jest z nim kontakt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz