sobota, 30 maja 2015

Wspaniały wybranek wersja X

Dziś zaczynam mini cykl o pewnej osobie i jego związkach. Mój znajomy chwali się, że ma kolejnego faceta, którego bardzo kocha i będzie on jego jedynym. Jest wspaniale i będzie jeszcze lepiej. Ale jakoś mam pewne wątpliwości co do tego, bo ostatnio miał (jeśli dobrze liczę) co najmniej dwóch takich "wspaniałych facetów". I jakoś nie udało się z nimi. Oby tym razem mu się udało.

Jak się okazuje, nie zawsze się może udać, mimo najszczerszych chęci. Ale w takim wypadku warto wyciągać wnioski z porażek, i doszukiwać się przyczyn ich także u siebie. Obawiam się jednak, że ten mój znajomy nijak nie umie wyciągać krytycznych wniosków o swojej osobie. Bo taki już jest. I boję się, że dzięki temu spartaczy sobie kolejny związek. który - jego zdaniem - tak rewelacyjnie się zapowiada. 

Tyle, że to jest ta jedna-jedyna rewelacja w wersji X.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz