piątek, 20 lutego 2015

Ciągle ci sami

Czasem anons pokazuje prawdę o naszym środowisku poszukujących związku. Oto przykład anonsu, który ma jedno znamienne zdanie. Ciekawe czy zgadniecie, które (pisownia oryginalna):

Cześć ludzie! Postanowiłem dodać tu swój anons celem znalezienia męża. Szukam szukam i nic. Wszystkie portale ,anonse pełne są ,,pięknych"mężczyzn. Ja chciałbym takiego jednego dla siebie. Męskiego, atrakcyjnego, z głową na karku. Faceta między 30- 35 rokiem życia. Chce się zakochać (ale tak naprawde)z wzajemnoscią. Chcialbym być tylko Twój. Chce abyś patrzyła na mnie jak na kawał smakowitego miesa:-) Związać się na lata. Nie na parę miesięcy. A więc teraz reklama. Kilka info o mnie. Młody -ale ogarnięty, zadbany, z głową na karku. Student, od kilku lat pracownik jednej firmy. Cyferkowo: 24 182 74. Napisz . Chętnie Cię przytule Mam wrażenie ze odpisuje wciąż te same osoby.

Chodzi oczywiście o ostatnie zdanie, że są te same osoby, które odpisują. Niby to nie dziwne, bo szukanie do związku nie jest łatwe i ciągle szukają te same osoby, ale... Faktycznie jest grupa osób, która odpisuje ciągle i to na ślepo - waląc czasem ten sam mail do wszystkich. I potem takie osoby robią tyły innym i są zauważane i zapamiętywane ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz