środa, 25 czerwca 2014

Bajkopisarka

9 lutego 2014
Paweł wrócił wczesnym popołudniem. Załamany kompletnie - niedawno złapał go kanar i znów inny go złapał. Będzie kolejny mandat, a nie ma go z czego zapłacić. Na dodatek jest praktycznie pewny, że Philip to dziewczyna - o imieniu Natalia. Niby tego nie sprawdzał dosłownie, ale wszystko o tym świadczy. Rodzina ją traktuje jak dziewczynę. Sąsiedzi też. Ale to nie jest najważniejsze...

Wszytko wskazuje na to, że ta Natalia bardzo dużo skłamała na swój temat. Rzekomo mieszka z macochą. dziwne, ale ta "macocha" do niej podobna. Ma też ojca, ale był w pracy. Nie mieszka w Ursusie, ale za Podkową Leśną. Mnie już wcześniej dziwiło że z Ursusa potrzebuje godzinę na dojazd. Zza Podkowy Leśnej to normalne. I pewnie to co nagadała nam o pracy i możliwościach zatrudnienia Pawła to też wyssane z palca. To nie bajkopisarz - ale bajkopisarka.

Ale na szczęście problem zmierzenia się z tym ma przede wszystkim Paweł. Mnie to ominęło. Nie przeżyłem żenującego i bardzo upokarzającego szoku.Byłbym się bowiem zakochał w dziewczynie i to zakłamanej. Nieważne nawet z jakiego powodu zakłamanej - zapewne nie złoczyńczego. Ale jakie to ma znaczenie gdy szukamy jej jako chłopaka-geja a nie kobiety? I do tego jako osoby (tu już płeć nie grałaby roli) która może w ten czy inny sposób pomóc. A opowieści Natalii o pomocy dla nas są tyle warte co zeszłoroczny śnieg.

W sumie jednak zyskał na tym mój blog - w związku z tą osobą napisałem kilkadziesiąt notek ;-)

1 komentarz:

  1. Z tego wynika, że Paweł to taki sam bajkopisarz/bajkomówca jak i Filip vel Natalia :-D

    OdpowiedzUsuń