sobota, 8 czerwca 2013

Deaktywacja

4 lutego 2013
Profil reaktywowałem w nocy, potem się położyłem spać. A rano wstałem, zacząłem myśleć i strasznie mi przeszkadzała ta niesymetryczna nazwa na Queer.pl. Przywykłem do idealnej i bezkompromisowej estetyki. Wszystko musi być idealnie takie same. Perfekcyjnie konsekwentne. A tu nie jest - i to mnie boli.

Wreszcie przejrzałem profile pod kątem innej nazwy jaką wymyśliłem. Nazwa ta jest wolna na wszystkich pięciu portalach - ale nie da się założyć maila na Gmailu z nickiem w jej brzmieniu. Idealnie byłoby, gdyby także mail był pod nią zrobiony. Ale mam maila z nickiem tego starego profilu - i jestem z niego zadowolony. Więc zarejestrowałem ten profil pod tym mailem. Zarejestrowałem na dwóch portalach, bo na trzech pozostałych zmieniłem tylko nick.

I mam swoją koronę portali, a przede wszystkim - co zamierzone - nick ten jest podobny do używanego już od jakiegoś czasu nicka biznesowego na portalach, na którym reklamowałem usługi. I ten nick jest teraz używany także tylko przez naszą parę. A takie symetrie lubię posiadać. To też jest bowiem nienagannie estetyczne. I jestem zadowolony.

A profil, który istniał kilka godzin, ze starym nickiem? Nie żal mi go. Był to profil nieszczęśliwy - pełen uwzględniania w nim niepełnionych znajomości. jak obrączki które noszone są w wielu niespełnionych próbach zawarcia związku. Kiedyś wyrzuciłem bursztynowe obrączki, które tak samo były "pechowe". Teraz wyrzuciłem podobny profil.

Niech już więcej nie zapesza ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz