poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Nietypowy prima aprilis

Prima aprilis to święto kłamstwa, ale w tym dniu staramy się kłamać dla zabawy, żartobliwie - w odróżnieniu od kłamstw które robimy na poważnie przez resztę roku :-) Oto przykład innego "kłamstwa":

SPRÓBUJ TO PRZECZYTAĆ!!!!!!!!!!
Okydrcie - tkylo mdąrzy lduzie mgoą to przczyteać. Nie moegłm ueiwrzyć że waśłciiwe młgoem zozureimć co cztyam. Fenoemen słiy lukidzego mógzu. Weułdg odykcira na Uinerwtesycie Cmabrigde, nie wżane w jaiekj kleojonści ułżoone są lietry w wryazie. Najawżnjszeią rzczeą jset żbey peirtszwa i ...otsanita letria błya na waśłciywm meijcsu. Rszeta mżoe być uożołna gdizeklowiek a i tak wcąiż mżemoy to bez porbelmu perzytczać. Dzejie się tak daltgeo bo ldzuki mzóg nie cztya kadeżj poejdnczyej ltiery, ale słwoa jkao cłaśoć. Neiasmowtie? tak... Jak zwasze mśylaełm że otrogarfia jset wżana...! Jśeli mżeosz to prezcztyać, perzśilj daelj.

To jest naprawdę dobrym testem na mądrość - widziałem "mistrzów literatury" dukających na moich oczach czytane - bardzo zresztą proste teksty - literka po literce. Człowiek oczytany, i otrzaskany z językiem, po prostu ma w pamięci wzorce poprawnych słów, przede wszystkim z książek lub oficjalnych publikacji internetowych, które są poddawane korekcie.

A jak to się ma do mnie? Piszę bardzo szybko, jedynie dwoma palcami, i z tego powodu robię masę błędów w kategorii misstype - źle wstukane litery, złe  spacje między wyrazami itp. To nie ma nic wspólnego z nieznajomością ortografii, jest to po prostu pisanie bardzo niechlujne. W oficjalnych tekstach oczywiście to poprawiam (i jest to moja największa zmora pisania) ale w zgrubnej komunikacji (czat, GG, maile) na ogół nie robię poprawek - chyba że chcę komuś wyrazić szacunek (ale to raczej tylko w przypadku pisania maila).

Zabawne jest, gdy - chyba właśnie niedouczeni - ludzie uznają to za objaw braku wykształcenia. Tym bardziej zabawne, że to właśnie inteligentny człowiek umie odróżnić pisanie niechlujne od niegramatycznego. Można więc powiedzieć, że tym zarzutem sami okazują się niedouczeni ;-)

A zatem kończę pisać i zabieram się za korektę tego, co źle mi się wklepało ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz