czwartek, 21 marca 2013

Masowanie kutasem?

Zasiadam do czata jako osoba która ma w czatowaniu wieloletnie doświadczenie i rozmowy z ludźmi liczone w kilku dobrych dziesiątkach tysięcy. Niestety - czatowo kompetentna. Zasiadam jako "telefonista" aby znajdywać klienta na usługi masażu oferowane przez chłopaka mojego współlokatora. Właśnie znalazł pracę w gabinecie masażu, ale dorabia też po godzinach i prosił mnie abym mu szukał na czacie klientów.

Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie zabawne zderzenie tematu rozmowy z reakcjami czatowiczów. Gdybym ja pytał o masaż to chciałbym się dowiedzieć po pierwsze jaki to typ masażu, ile trwa, ile kosztuje etc. Ewentualnie pytałbym o miejsce, certyfikaty, doświadczenie etc. A jakie pytania zadają czatujący? A jakie by mogli zadawać? Opisz się, ile centymetrów, aktywny czy pasywny. Zupełnie jakby kretyni szukali do seksu :-)

Czasem napisałem temu czy owemu, że masaż się robi rękami a nie penisem i zapytałem po co w takim razie pyta o rozmiar penisa. Z ciekawości - jak mi odpowiedział. Oj chyba z głupoty i źle pojętej czatowej automatyki. Ciekawość rozmiaru penisa w przypadku masażu to zupełnie jak ciekawość wyznania kierowcy taksówki. Teoretycznie może to mieć jakieś znaczenie - np. kierowca muzułmanin przerwie jazdę aby pomodlić się do Proroka. A kierowcy hinduisty nie powinniśmy uraczyć dowcipem o wściekłych krowach ;-)

W sumie można być wdzięcznym czatowi, że nawet wydawałoby się banalnie proste poszukiwanie zamienia w orgię ekscentrycznego humoru ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz