poniedziałek, 21 maja 2012

Bi seks dyskret

Miałem "przyjemność" gadać na czacie z osobą o nicku takim jak w tytule posta. Jak taki nick można interpretować? Opcja jest oczywista - biseks, szukający seksu, kryjący się za parawanem tzw. dyskrecji. Pewnie facet ma żonę, która oczywiście nic nie wie, a lubi się puszczać z mężczyznami i szuka, oczywiście koniecznie dyskretnych, seks spotkań. No więc napisałem temu panu, że szukam związku. Na ogół to wystarczy, aby takiego gościa zniechęcić.

Ale tym razem pan mnie zadziwił - bo przedział, że też szuka związku, że jest tak naprawdę gejem, że w ogóle szuka tego czego ja. Powiedziałem mu więc, że jego nick świadczy o czymś kompletnie przeciwnym i żeby zmienił nicka, to wtedy pogadamy. Ale jakoś panu się zmiana nicka nie uśmiechała. A to znaczy tylko jedno - szuka tak jak w nicku, a mnie tylko czaruje. Tym bardziej, że zaczął rozmowę od podawania cyferek i pytania o rolę w seksie.

Dałem mu ostatnią szansę, ale nie wierzyłem w nią - posiadania profilu na necie, na którym by napisał w treści, że szuka związku. Nie dobijałem go mówiąc, że ideałem byłby gdyby komentarze na tym profilu pokazywały, że ludzie się już wcześniej ustosunkowywali do szukania przez autora profilu związku, co by uwiarygodniło jego chęci szukania związku podejmowane w przeszłości. Oczywiście gość takiego, ani w ogóle żadnego, profilu nie miał. Zatem jest po prostu niewiarygodnym bi.

Zamknąłem okno rozmowy bez żalu - przynajmniej mam materiał na posta ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz