wtorek, 6 grudnia 2011

Komentarz od tchórza

Zabawna historia miała miejsce na moim profilu na Fellow. Dostałem koment od 21-letniego chłopaka zalecający mi więcej pokory w podejściu do widzów i nadmieniający, że Apple (miałem na zdjęciu komputer tej marki) to jak BMW dla dresa. Przejrzałem profil i złapałem się za głowę - disclaimer dotyczący pisania komentarzy do zdjęć dotyczył poprzednich fotografii, wykonanych w innej technice - i został przez pomyłkę. Usunąłem go i w komentarzu do komentarza przyznałem się do błędu i przy okazji zaznaczyłem, że Apple używam od lat i przykro mi, że mu się to skojarzyło z jakimś szpanem.

Wysłałem mu podziękowanie mailem za wskazanie mi disclaimera do usunięcia. Na co chłopak odpisał, że wtrącenie angielskie zapewne po to aby się dowartościować. Uśmiałem się i odpisałem, zgodnie z prawdą, że używam słów angielskich gdy są bardziej adekwatne lub krótsze. I napisałem, że dziwi mnie takie dopatrywanie się zła u innych. Bo ten chłopak kwalifikował się już do grona przewrażliwionych narzekaczy, którzy dopatrują się dziury w całym. W odpowiedzi zaczął już prawdziwą ofensywę, wyzywając mnie od starych ciotek, z którymi młodzi będą się chcieli umawiać jedynie na sponsoring. Maska opada z niego w zastraszającym tempie ;-)

Odpisałem mu spokojnie, ale potem chciałem podejrzeć co napisałem i wszedłem do poczty wysłanej - nie ma listu. Może nie wysłałem - odpisałem ponownie. Znów nie ma. Domyśliłem się przyczyny - oczywiście tchórz mnie zablokował. Wkurzające, że ludzie okazują się takimi tchórzami. Nie mają odwagi na dyskusję, tylko zapiekają się w swojej jedynej słuszności. Ja przyznałem się do błędu z instrukcją dla komentatorów, ale ten "biały rycerz" nie miał widać siły na przyznanie się do swoich błędów w ocenie innych :-)

Jego strata, mój ubaw. Oczywiście, standardowo, został zablokowany przeze mnie. W ten sposób mam na oku blokujących i widzę kiedy ich profile są kasowane ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz