piątek, 10 czerwca 2011

Kawa czy herbata?

Kiedy się umówić z nowo poznawaną osobą na kawę lub herbatę? To dylemat wielu gejów. Nie tylko zresztą gejów. A sprawa jest prosta - wtedy, gdy przychodzi na to właściwy czas.

Poznawanie drugiej osoby ma swoje etapy, a przynajmniej powinno je mieć. Na początku jest pierwszy kontakt. Przy poznawaniu netowym może to być kontakt na kilka sposobów:
  • zagadanie na czacie, 
  • odpowiedź na zamieszczony anons,
  • kontakt na profilu,
  • kontakt na GG lub Skype.

Potem jest początkowa komunikacja. Rozmowa lub wymiana korespondencji. Jeśli ten etap się powiedzie, można przejść do wstępnej akceptacji. Polega ona na akceptacji czyjegoś wyglądu (na zdjęciu lub w kamerce netowej), parametrów (np. wagi, wzrostu), pewnych zwyczajów (życiowych lub seksualnych). Jeśli ten etap jest pomyślnie zaliczony, to poznawanie może iść dalej dwutorowo.

Wariant krótszy polega na szybkim umówieniu się na spotkanie w realu, czyli na przysłowiową kawę. Wariant dłuższy polega na dalszym kontakcie przez net lub telefon, a umówienie się następuje później. Przyczyną zastosowania dłuższego wariantu może być zarówno chęć dokładniejszego poznania, jak i okoliczności organizacyjne - na przykład zamieszkanie kogoś daleko. Nie można się z nim umówić w środku tygodnia, ale na przykład trzeba poczekać do najbliższego, albo kolejnego, weekendu.

Naczelną zasadą poznawania się powinna być swoboda i naturalność. Nic nie powinno być robione na siłę, pospiesznie. Ale też nie należy się bronić przed nawet bardzo zwariowanymi spontanami. Wszystko powinno się wyczuć. I należy się skupić na tym odczuwaniu - a nie na sztucznym kombinowaniu, w oderwaniu od rzeczywistości. Nie ma z góry słusznych schematów, których się trzeba niewolniczo trzymać. Jest bowiem słuszna intuicja ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz