czwartek, 28 maja 2015

Wzorowy dyskret

Dyskret kojarzy mi się bardzo źle. Nie lubię takich słów skracanych - dyskret, fota itp. Dyskret kojarzy się z kimś, ko negatywnie kryje się ze swoimi seksualnymi przygodami, na przykład przed nieświadomą niczego żoną. Ale czasem można być takim oczekującym dyskrecji poszukiwaczem seks układu, który jednak zamieści bardzo miły anons. Oto on.

Poznam miłego, młodego chłopaka na stały układ bez zbytniego wchodzenia sobie w życie, dyskretnego, pasywnego. Fajnie gdybyś jednocześnie był kompanem na rower, saunę, wakacje. Ja: niezależny, normalnej budowy ciała, ponoć w miarę przystojny, pracuję, mieszkam sam. Po trzydziestce. Najchętniej nawiązałbym dłuższą relację. Szukasz czegoś podobnego? Napisz - nie gryzę.

Można oczywiście szukać relacji bez wchodzenia sobie w życie - i wiele osób ma ku temu naprawdę sensowne powody. Żeby było jasno - oszukiwania nieświadomej niczego żony nie uznaję za taki sensowny powód :-) Tu przynajmniej jednak miłe jest to, że pan dyskret ma do zaoferowania coś więcej niż seks. Nareszcie ktoś normalny, kto nie myśli tylko fiutem. Szkoda jedynie, że takich normalnych ludzi jest w komunikacji internetowej jak na lekarstwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz