czwartek, 12 marca 2015

Korespondencja wewnętrzna

Ten anons jest zabawny, bo odwołuje się do pewnego określenia, które jakoś mi się bardziej firmowo lub urzędowo kojarzy. Chodzi o korespondencję wewnętrzną. Trochę to biurokratyczne słowo. I w anonsie brzmi śmiesznie. Oceńmy sami:

Szukam faceta docelowo do związku w wieku od 30 do 35 lat, wyższego ode mnie, silniejszego, męskiego, wyłącznie aktywnego. mam 31 lat, brunet, drobnej budowy ciała, niskiego wzrostu.Reszta w korespondencji wewnętrznej :)

Trochę śmieszą mnie te wyłącznie aktywne lub pasywne role.W ogóle śmieszy mnie to analne przymierzanie się z nabożeństwem. Ale co środowisko, to obyczaj :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz