niedziela, 1 lutego 2015

Piss i kawior

Ciekawy anons. Wprowadził mnie nawet na chwilkę w błąd. Ale chyba pojąłem jego prawdziwe znaczenie. Pan z Sosnowca ma 36 lat i duże potrzeby. Oto one, w pisowni oryginalnej:

zamieszkam na stałe z facetem ja uległy chce chodzić nago po mieszkaniu i karmić się twoja sperma i piss a może nawet kawiorem moje usta i dupsko tylko dla ciebie 176 80 jeśli trzeba schudnę możesz tez mnie ubierać w pończochy sparking i bicie kutasem to lubię możesz mnie walić jak chcesz

Na początku myślałem, że chodzi o prawdziwy kawior. zabrzmiało to śmiesznie. Ale potem pomyślałem, że to tylko taka piękna nazwa na spożywanie odchodów. No bo pan użył określenia "a może nawet". A kawior pewnie to nie jest coś aż tak niemiłego, że ludzie się zastanawiają nad jego jedzeniem - choć akurat ja za samym kawiorem nie przepadam (lubię za to pastę kawiorową). W każdym razie penis do góry - jego dupsko czeka :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz