wtorek, 30 grudnia 2014

A jednak skok na konto!

Mam często wrażenie, że w moim życiu ktoś z Góry mi pomaga. I taki prosty dowód na tę pomoc miałem z kontem bankowym, o którym sądziłem, że jest bezpieczne przed komornikami. Pewnego razu źle kliknąłem myszką na stronie konta i wszedłem w podstronę z blokadami. I zamarłem z przerażenia.

Tam też była blokada komornicza! Ale w poprzednim banku było to widoczne od ręki, bo stan konta był bardzo mocno ujemny, a w tym drugim banku było to ukryte. I dlatego sadziłem, że nie ma tam zajęcia. A jednak było. I kwota wolna od zajęcia się też kurczyła. Zatem te konto też jest spalone. 

Dzięki Bogu, bo chyba to On mi pomaga, dowiedziałem się o tym na czas zupełnym przypadkiem. Gdybym tego złego kliknięcia myszką nie zrobił, to pewnego dnia moja ciężko zapracowana pensja by wyparowała. I byłbym umoczony. A teraz mogę tylko myśleć o tym jak ustawić płatność pensji, aby komornicy wciąż jej nie dostali.

1 komentarz:

  1. Przecież komornicy korzystają z bazy danych (coś takiego jak BIK). W innym wypadku każdy dłużnik pozakladalby sobie lewe konta!

    OdpowiedzUsuń