środa, 24 września 2014

Odrzucenie?

Miałem więc tam dobrze zapowiadającego się rozmówce. Co prawda w odległości jakich pół tysiąca kilometrów, ale za to kogoś, kto powinien mnie zrozumieć a ja jego. I kto szuka także relacji uczuciowej. Tylko, że ten ktoś, jak się właśnie okazuje - mnie okłamał. Ale przyznał się do tego już w drugiej rozmowie. Ciekawe zatem co to za kłamstwo.

Okazało się że po prostu okłamał mnie z wiekiem. Napisał że ma około 20 lat a ma ich 17. Dokładnie 17 lat i jeden miesiąc, bo jest lwem. Ulżyło mi. Bałem się że to coś znacznie poważniejszego. Coś co zniszczy nasze poznawanie się. A wiek jest po prostu przede wszystkim przeszkodą organizacyjną

Ale dlaczego to zrobił? Z banalnego powodu - bał się odrzucenia. Bał się, że wezmę go za jajcarza i gówniarza. Więc napisałem mu, zgodnie z prawdą, że nie tylko nie biorę go za takiego, ale dodatkowo znacznie zyskał w moich oczach. Skoro bowiem w wieku 17 lat jest dojrzały potrzebami serca, mimo że zielony w sprawach życiowych, to bardzo dobrze rokuje na przyszłość. A co do obaw - lepiej je mieć niż iść w zaparte na ślepo. 

Tylko głupi się nie obawia niczego ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz