środa, 6 kwietnia 2016

OsmAnd

Skoro wprowadzam zmiany geograficzne, czy raczej nawigacyjne do moich urządzeń, to zmieniam też oprogramowanie. Na komputerze Mac zastąpiłem stary pogram Garmina do planowania i przeglądania tras, którego używałem (RoadTrip) nowym programem do tego samego celu - BaseCamp. Bez problemu przeniosłem z jednego do drugiego ponad sto zapisanych w ciągu ostatnich 6 lat tras wykonanych samochodem, rowerem lub pieszo. Ale rewolucyjna zmiana dokonała się w telefonie. 

Zainstalowałem tam wspaniały program OsmAnd, który wbrew swojej nazwie jest dostępny także na urządzenia iPhone i Windows Phone. Program ten ściąga mapę Open Street do urządzenia mobilnego (wersja darmowa może ściągnąć do 7 map). Na moim Androidzie ma on doskonałą nawigację do celu, na iPhone nie ma opcji samej nawigacji. Ale mnie on niepotrzebny do nawigowania. Postanowiłem go użyć do innego celu.

Dzięki programowi OsmAnd mam wreszcie z telefonu zrobiony profesjonalny mapnik. Mapa Open Street, którą mam w telefonie posiada dla Polski rozmiar 1,3 GB i faktycznie to widać (dla porównania - mapa Open Street w urządzeniu Garmin ma "jedynie" 600 MB). Sprawdziłem zarówno widok moich miejskich okolic, które znam, jak i miejsc w dalej położonym lesie - są znakomicie zobrazowane. Mama jest rewelacyjna i bardzo dokładna. A ja mam wreszcie mapę dostępną bez laski netowego połączenia. Przyda się na pewno do długich spacerów w nieznane rejony.

Oczywiście to nie koniec wiosennych zmian, które wprowadzam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz