sobota, 16 stycznia 2016

Kochanek do związku

Odpowiedzi na mój anons umieszczany w kategorii szukania do związku bywają niekiedy rozbrajająco szczere - i przez to zabawne. Oto taka odpowiedź, która wprawiła mnie w pewne zdumienie, pomimo, że już niejedną odpowiedź w życiu widziałem. Pisownia oczywiście oryginalna.

Witam jestem facetem kochankiem Z Warszawy mam lat 49 w tym roku w lutym 50 szukam do Związku chłopaka najlepiej z Warszawy w seksie Aktywnego , mój wzrost 165 cm moja waga 80 kg i 16 cm Penisek wydepilowany i obrzezany , w seksie jestem pasywny i uległy - Jak coś Zapraszam do Kontaktu XXX*XXX-XXX ( jestem zakażony wirusem ) ale w seksie bezpiecznym się nie ZARAZISZ, !!!

Już pierwsze zdanie pokazuje, że nie mamy o czym rozmawiać. Nie szukam kochanka. Szukam partnera. A to jest dramatyczna różnica. Dziwne, że pan miesza potem pojęcie związku z kochankiem. Dziwnie też brzmi to epatowanie aktywną rolą w seksie w pisaniu o szukaniu do związku. Pomieszanie z poplątaniem - ale wskazujące na szukanie seks układu, a nie związku. 

Dalej pan już brnie w coraz większe absurdy. Nie interesuje mnie penisek i jego wydepilowanie. Interesuje mnie człowiek. Szukam człowieka i chcę żyć z człowiekiem, a nie z wydepilowanym peniskiem. A na deser mamy ciasteczko nie lada - HIV. W tym kontekście to zabrzmiało już prześmiewczo. A na koniec drobna uwaga - związek to nie tylko seks, ale całe życie razem. To także w temacie zarażenia się czymkolwiek od partnera. 

Biorąc od uwagę absurdy obecne w Unii Europejskiej można by nazwać tą odpowiedź - unijną :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz