czwartek, 29 października 2015

Może Skype?

Zawsze mnie śmieszy, gdy ludzie nieporadnie o coś proszą. A jest tak, gdy zaczynam z kimś rozmowę na GG, a więc komunikatorze. I nagle on pyta (najczęściej od razu) czy może przejdziemy na Skype. Po co, skoro piszemy na GG. Można się domyślić, że chodzi o kamerkę. Ale na to też mam odpowiedź - posiadam profile na necie, jeśli chcesz mnie zobaczyć, to wejdź na nie. Po to są. I jaka jest reakcja?

W większości wypadków od razu zakończenie rozmowy. A więc nie wszedł na profil, bo za mało było na to czasu. Po prostu był zdeterminowany aby się widzieć na kamerkach. A po co? Aby się poznać i zobaczyć? A pewno nie. Obstawiam raczej typowe kamerowe zastosowania - walenie konia na kamerce. 

Gdyby ktoś faktycznie chciałby się poznać, skorzystałby z profilu. A gdyby naprawdę nie udało mu się wejść na profil, to by o tym napisał. Widać byłoby, że mu zależy na poznaniu się. Ale najwyraźniej dla większości ludzi nawet rozmowa na komunikatorze to przykrywka dla zabawy. Z jednej strony żałosne, a z drugiej na swój sposób racjonalne.

Jakie środowisko - takie rozmowy ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz