Czasem rozmowa na czacie jest jakby małą edukacją w sprawach dotyczących szukania do związku. Zabawne i smutne jest jednak to, że nie spodziewam się, aby ta edukacja przynosiła jakieś wyniki. Głupców się nie sieje, sami się rodzą. Oto przykład takiej edukacyjnej rozmowy (on i ja):
- hej
- cześć
- szukam związku
- ty a czy p??
- związek to nie a czy p ale życie razem
- no tak ale ja jestem uległy
- to bez znaczenia, szukanie do życia do szykanie do całości a nie d wycinków seksu
- no
- to inaczej szukasz młodego pasywa do zabaw??
- nie szukam zabaw a związek to życie a nie głupie zabawy
- szukam geja do życia razem
- cześć
- szukam związku
- ty a czy p??
- związek to nie a czy p ale życie razem
- no tak ale ja jestem uległy
- to bez znaczenia, szukanie do życia do szykanie do całości a nie d wycinków seksu
- no
- to inaczej szukasz młodego pasywa do zabaw??
- nie szukam zabaw a związek to życie a nie głupie zabawy
- szukam geja do życia razem
Ja swoje o szukaniu pełnej relacji, ale on oczywiście sprowadza wszystko do pasywa dla zabawy. Zabawne samo w sobie. A dalsza rozmowa? Na tym koniec. Widocznie przekazana wiedza zapchała umysł temu młodemu pasywowi szukającemu zabawy. Czyżby okazał się także pasywny pod względem intelektualnym? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz