piątek, 25 maja 2012

Jestem jebnięty :-)

11 stycznia 2012
Otóż dowiedziałem się właśnie na czacie, że jestem jebnięty ;-) Rozmowa z chłopakiem o nicku "bardzo miły młody" zaczęła się rzeczywiście bardzo miło i uprzejmie. Chłopak szuka związku i kogoś w moim wieku. Ale chciałby mnie zobaczyć na Skype. Więc podałem mu skypowego nicka...

Nie trzeba było nawet rozmawiać, bo w nicku na Skype zawarta jest nazwa pod którą mam profile. I ów "bardzo miły młody" napisał "oj znam cię kurwa toż ty jebnięty ciągle się ogłaszasz". I oczywiście zamknął bez pożegnania okno rozmowy  ;-) A ja się po prostu uśmiałem. Owszem, rozmowa się nie udała, ale to przecież nie jest pierwsza rozmowa, która się na czacie nie udaje...

Bardziej zabawne, ale też miłe na swój sposób, jest to, że dla osób szukających związku jestem jakoś rozpoznawalny. Ktoś może powiedzieć, że to jest źle, bo ciągle szukam i nie znajduję - ale to przecież naturalne, że przy tak szczupłej podaży szukających związku nie jest łatwo znaleźć. Natomiast gdyby ktoś zastanawiał się, czy jestem wiarygodny jako szukający - to chyba właśnie moja obecność działa na moją korzyść, bo pokazuje, że szukam nie od wczoraj ;-)

Że szukam nie od wczoraj to fakt, ale wolałbym już znaleźć najpóźniej jutro ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz