27 grudnia 2011
Grudzień był okresem poznawania, a raczej przymierzania się do poznawania, nowych ludzi. Wigilijna rozmowa z ciekawym chłopakiem, "casting" na partnera życiowego. Wszystko w teorii wygląda pięknie, ale praktyka, jak się tego spodziewałem, odstaje od teorii. Z Tomkiem "wigilijnym" kontakt wygasł. Napisałem dziś do niego 2 SMS-y ale nie doczekałem się odpowiedzi na którykolwiek z nich. Zatem można tego chłopaka wymazać ze shortlisty...
A shortlista jest naprawdę krótka i nie wiadomo czy nie zawiera kolejnych bajkopisarzy, którzy tylko potrafią gadać o tym jak bardzo chcieliby się ze mną poznać - ale nie są w stanie za tymi słowami zrealizować żadnych czynów. A od samego gadania się chłopaka do związku nie pozna :-) Bajkopisarstwo jest niestety wielką plagą czatów i w ogóle poznawania ludzi przez Internet, ale kto szuka ten niestety nie ustrzeże się spotkań z bajkopisarzami...
Ważne aby po prostu jak najszybciej odkrywać bajkopisarzy i odpowiednio z nimi postępować. W przypadku Tomka po prostu zaprzestaję z nim kontaktu, ale przez jakiś czas nie będę go kasował z telefonu. Nie wiadomo bowiem czy nie trafiły mu się jakiś losowe sprawy, które go oderwały od kontaktu z ważnych powodów - nie mogę na zapas tego chłopaka oceniać. Ale na 99% obstawiam, że jest to bajkopisarz, bo ktoś naprawdę zainteresowany poznaniem przynajmniej by dał znak życia ;-)
Każdemu trzeba dać szansę na wypadek losowych sytuacji, ale nie z każdym trzeba się nastawiać, że cokolwiek się uda, gdy dana osoba się nie odzywa ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz