Głupota i ograniczenie ludzi mnie zawsze bardzo śmieszy. Oto przykład rozmowy z 41-latkiem, a więc kimś kto miałby być kumaty.
Oznaczenia: jego tekst / mój tekst
- cze
- cze
- ty pas czy akt?
- nie szukam seksu [klasyczna odpowiedź na tak obcesowe pytanie]
- szukasz związku bez seksu? [w nicku miałem napisane że szukam związku]
- lol, nie szukam seks przygód
- załużmy [pisownia oryginalna] że jesteśmy w związku i okazuje się że obaj jesteśmy pas i co wtedy?
- anal mnie najmniej interesuje
- jeśli jesteśmy w związku, to znaczy że nam dobrze razem i chcemy być, a wtedy nie ma to znaczenia
[w istocie - skoro jesteśmy w związku, to znaczy że się dobrze dobraliśmy i takie pytanie nie ma sensu]
- szkoda bo ja lubię dawać
Rozmówca zamknął okno priva
Nasuwa się porównanie, że ten facet chciał budować związek od dupy strony - dosłownie i w przenośni. Martwił się rolą w analu w czasie gdy i tak nie pasowalibyśmy pod innymi względami (choćby jego wieku).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz