sobota, 26 marca 2016

PiS-owskie jaja: teczki Kiszczaka

Kolejny dowód na boską opiekę nad PiS-em. W czasie gdy być może opozycja zaczęłaby już jakoś tam dowalać rządowi do IPN przychodzi wdowa po generale Kiszczaku i - wysadza w powietrze fundamenty III RP. I wypływa teczka TW Bolka. Wiadomo było od dawna, że Lech Wałęsa donosił. Ale teraz nawet sceptycy mogą się do tego przekonać. Choć oczywiście zabetonowane lemingi z KOD-u nigdy tego nie przyjmą do wiadomości. No właśnie, i co w tym jest wielokrotnie korzystne dla PiS?

Po pierwsze, okazuje się, że III RP była posadowiona na zgniłych i śmierdzących fundamentach. Komuniści i część opozycji dogadali się co do nowej Polski, która stała się takim kapitalistycznym PRL 2.0 - wolność kapitalistyczna (czasem nawet za wielka, połączona ze złodziejską prywatyzacją), ale też uwłaszczenie się elit z PRL i części opozycji. Lech Wałęsa z ikony wolności (która mu się też należy) stał się prezydentem wszystkich oligarchów, cementującym ten PRL bis. 

Po drugie, okazuje się, że Antoni Macierewicz i Jan Olszewski nie byli wcale takimi szaleńcami jakimi ich malowano. Okazje się, że nie hołdowali opętańczej spiskowej teorii dziejów w sprawie Wałęsy-Bolka. Odkłamuje się więc lewicową propagandę. A po trzecie, pokazało się, że niby walczący o demokrację KOD tak naprawdę popiera esbeckie donosicielstwo. Ale czego innego by się spodziewać po resortowych dzieciach, które tam tłumnie występują?

Słowem - sprawa Bolka to odtrutka na lewicową propagandę.

1 komentarz:

  1. Dziwne tylko, że ci sami komuniści teraz grają pierwsze skrzypce w PiSie bez żadnej żenady (Piotrowski i jemu podobni).
    Chociaż trzeba przyznać, że Wałęsa to taki "bohater z przypadku" (współczesny Dyzma) :D

    OdpowiedzUsuń