A jednak zaprzestanie czatowania nie jest przeszkodą dla uzyskiwania kolejnych debilnych rozmów. Tym razem taką konwersacją była korespondencja na Fellow. Mój profil miał ustawiony status partnerski "związany", ale jak widać nie przeszkadza to w niczym chętnym ;-)
Rozmówca ma w nicku określenie "daję dupy".
Oznaczenia: jego mail / mój mail
- witaj codziennie jestem w Wawie. może chciałbyś we mnie wejść a ja w ciebie
- przepraszam chyba nie doczytałeś że mam partnera
- fajnie ja też mam partnera
Po prostu zaniemówiłem. Ile trzeba mieć głupoty lub tupetu - aby proponować komuś związanemu takie seks przygody, samemu będąc z kimś w związku?
- i mając partnera proponujesz komuś seks na boku? W dodatku komuś także mającemu swojego chłopaka? Upadłeś na głowę czy na fiuta?
Na to już nic nie odpisał. Widocznie upadł na głowę i walnął się fiutem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz