Oto przykład anonsu, który zmusza do myślenia. Bo czemu autor szuka tego rodzaju osób? Pisownia oryginalna:
Jesttu jakiś aktor? albo reżyser? albo nauczyciel aktorstwa? albo inny z branży podobnej, czy pokrewnej... może bycamator, niemusibyć pierwszoplanowy :)
Czyżby autor anonsu chciał zostać gwiazdą filmową? Ale by zostać gwiazdą raczej nie wystarczy "bycamator". To sprawia, że na swój sposób ten anons jest ciekawy. Naminutę ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz