Skoro tematem dnia jest bank na pokolenia, czyli instytucja znająca wagę prezentacji swojej oferty, to tym razem rozmowa na czacie zawierająca z mojej strony element szkolenia w zakresie prezentacji siebie.
Nick rozmówcy "miły da ssać". Same ssaki na czacie ;-)
Oznaczenia: jego tekst / mój tekst
- hej
- hej
- jak mija dzionek?
- normalnie :-)
- fajnie
- kogo szukasz?
- faceta który będzie mnie pieścił i całował [fajnie, bo ja bym chciał pieścić kogoś i całować]
- ja kogoś do uczucia i życia w związku
- słodko [po tym słowie, które napisał, obstawiam, że to jakiś miły młodziak ;-)]
- może słodko ale szukanie partnera to nie są żarty :-)
- ile masz lat?
- 38 [a więc z mojej strony już nie tak słodko :-)]
- masz profil na necie może?
- zapraszam na mój
- nie mam niestety
- szkoda to mnie nie zobaczysz :-( [nie napisałem o profilu na Gayromeo, który można oglądać bez zalogowania się - niech facet ma nauczkę, skoro samemu nie chciało mu się zakładać profilu]
- szkoda
- nie odrobiłeś pracy domowej :-)
- czemu?
- nie masz profilu, więc nie zobaczysz ludzi mających profile i nie ułatwiasz poznanie ciebie, a sobie poznania innych
- pozostajesz anonimowy, niewiarygodny w stosunku do kogoś, kto ma wizytówkę w necie i można go zobaczyć i o nim przeczytać
- może nie każdy ma mnie oglądać? [denne wytłumaczenie, co zaraz zbiję]
- można mieć fotki pod hasłem i udostępniać je wybranym osobom
- w sumie tak
W sumie na tym się "słodka" rozmowa zakończyła bo pan, który nie odrobił pracy domowej, nie miał już nic do powiedzenia :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz