piątek, 16 maja 2014

Zakupy

29 stycznia 2014
Paweł skoczył do Żabki po chipsy, bo bardzo miał ochotę na tę przekąskę. Kupił też bułki i surówkę. Ale nie o zakupy chodziło. Ja pomyślałem, że to dobry pretekst aby "odkryć" rozmowę Philipa z Pawłem na GG. Żeby Paweł nie wyszedł na donosiciela. No i napisałem Philipowi gorzkiego SMS-a w którym się z nim pożegnałem. A potem pokasowałem wszystkie wiadomości z nim. Zapomniałem tylko skasować historii z GG.

Usunąłem jego zdjęcie - awatar, ale nie kasowałem kontaktu z fona i GG oraz znajomego z Fejsa. Poczekam z tym. W końcu wiadomości i tak by się pokasowały po jakimś czasie gdy wypełni się limit pięciu tysięcy. A myśmy już mieli 1/20 tego limitu zrealizowaną. Jeśli w ten czy inny sposób będziemy razem, to nadrobimy. 

Philip jest niejednoznaczny dla mnie. Nie jest kimś kogo się skreśla. Jest w nim za dużo odczuwanych przeze mnie zalet aby o nim zapomnieć z byle powodu. Ale przede wszystkim trzeba potwierdzić jego autentyczność i wyczuć go w realu. Wtedy można odpowiedzialnie budować coś równie realnego.

Bo wirtualny kontakt to wirtualna miłość...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz