W mojej grze, World of Warcraft, witamy się na różne sposoby. Często normalnie (cześć, siemka, hejka), czasem slangowo (yo, yo man, joł, elo). Przywykłem więc do witania się na różne sposoby.
Na czacie zdarzają się zabawne sytuacje, gdy puka do mnie zdecydowanie dojrzały (z nicka i zachowania) facet, a ja mu odpisuję na jego nienaganne "cześć" swoim yo man - często skutkuje to dziwnymi konsekwencjami. Na przykład jeden senior nazwał mnie "popaprańcem". Traktuję to jak każdy życiowy humor - czyli kabaret bez biletu ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz