1 września 2011
Dostałem dziś, zupełnie jakby to było specjalnie na rozpoczęcie roku szkolnego, ankietę (czy raczej "ankietę") z profilu na Fellow, który zdaje się mieć sensowną nazwę - "nazezycieseksualne".
Ankieta ma następujące pytania (dokładny cytat):
1)Jakiej jesteś płci?
2)Ile masz lat?
3)Jakie masz wykształcenie?
4)Jakiej jesteś orientacji seksualnej?
5)Czy masz dziewczynę/żonę/dziecko?
6)Jaką rolę preferujesz w seksie?
7)Kiedy uświadomiłeś sobie, że jesteś biseksualistą lub gejem?
8)Czy mógłbyś uprawiać seks z transwescytą lub/i transeksualistą?
9)Czy kiedykolwiek wykonywałeś kontrolne badania w kierunki zakażenia wirusem HIV?
10)Czy jesteś osobą publicznie znaną jako biseksualista lub gej?
2)Ile masz lat?
3)Jakie masz wykształcenie?
4)Jakiej jesteś orientacji seksualnej?
5)Czy masz dziewczynę/żonę/dziecko?
6)Jaką rolę preferujesz w seksie?
7)Kiedy uświadomiłeś sobie, że jesteś biseksualistą lub gejem?
8)Czy mógłbyś uprawiać seks z transwescytą lub/i transeksualistą?
9)Czy kiedykolwiek wykonywałeś kontrolne badania w kierunki zakażenia wirusem HIV?
10)Czy jesteś osobą publicznie znaną jako biseksualista lub gej?
Co mnie razi jako człowieka odbierającego taką ankietę? Zero wyjaśnień na początku - ankiety są zawsze jakoś wyjaśniane, pojawia się choćby prośba poświęcenia czasu do jej wypełnienia (najczęściej mówi się o krótkim czasie, aby dodatkowo zachęcić). Same pytania są sformułowane dosyć amatorsko - nawet nie są poprawnie napisane (brak odstępów po wypunktowaniu).
Pytania są też pisane chaotycznie - jak groch z kapustą. Wiek, płeć i dane demograficzne mieszają się z pytaniami merytorycznymi. Ankieta nie ma żadnej myśli przewodniej - nie ma tytułu. Nie wiadomo czego dotyczy. Zawsze podaje się temat ankiety - np. badania dotyczące seksualności osób bi- i homoseksualnych. Dane demograficzne podaje się różnie - czasem na początku a czasem pod koniec ankiety - ale zazwyczaj są one jakoś zgrupowane w osobnej sekcji. Raczej nie ma ankiet, w których informacje demograficzne i merytoryczne lecą ciurkiem.
Ankieta jest zatem ewidentnie amatorska, nie mająca sensu. Pomysł ciekawy - ale został zmarnowany przez czyjąś niekompetencję.
Odwiedziłem oczywiście profil ankietującego, aby dowiedzieć się czegoś o ankiecie. Na profilu było 10 odwiedzin i zero treści. Kompletnie nic - jedynie kropka w miejscu opisu i w rubryce kogo szukam. Żadnych wyjaśnień - zatem ankieter jest niewiarygodny. Nawet nie ma wlączonej opcji komentarzy.
Ja osobiście podejrzewałem, że to może być jakiś podchód ze strony któregoś mojego byłego - kilka razy miałem takie przypadki. Ale zapewne jest to czyjś eksperyment - ciekawy i spieprzony zarazem. Im więcej takich amatorskich ankiet będzie na Fellow, tym mniej ludzi zechce wypełniać kolejne.
Jeszce uwaga techniczna - ankiety najczęściej udostępnia się jako gotowe skrypty - wystraczy kliknąć, zaznaczyć, wybrać lub wpisać. Nie są one w formie listów. Nasz dzisiejszy przyklad pokazuje dobitnie, że ktoś zamierza ankietę obrabiać ręcznie.
Całą tą ankietę otrzymałem wieczorem. Nad ranem przejrzałem profil ankietera Jeszcze raz - miałem pozostawiony go na uśpionym kompie, aby przypomnieć sobie o napisaniu posta na blog. I znalazło się na tym profilu następujące wyjaśnienie:
Przeprowadzam ankietę dotyczącą osób korzystających z portali gejowskich, prowadząc dane statystyczne. Wszystkie wyniki będę tu zamieszczone w formie procentów środowisk. Do zakończenia pozostało 1000 głosów.
To też jest bełkot. Ankieta niby dotyczy korzystania z portali gejowskich - a nie ma w niej nic o portalach. Co to znaczy przeprowadzać ankietę prowadząc dane statystyczne? Jakaś nowomowa. A co znaczą wyniki w formie procentów środowisk? Mamy jedno środowisko LGBT - więc jakie inne są brane pod uwagę?
Widać nikt jeszcze nie wypełnił ankiety, skoro do jej zakończenia pozostało 1000 głosów. Nawiasem mówiąc to ciekawa koncepcja - pokazania statystyki odpowiedzi on-line.
Zatem pomysł ciekawy - ale totalnie spartaczony. I jeszcze jedna zadziwiające ciekawostka - wykształcenie podane w profilu ankietera - niepełne średnie. Czyli to zapewne zabawa jakiegoś licealisty. Niestety niekompetentna zabawa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz